(http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=3323CEFA)
Szanowny Panie Ministrze!
![]() |
Wieluń - 06:20 |
![]() |
A tak wyglądało to z góry |
Gazeta Bloomberg w artykule “Geoengineering to Alter Climate Moves Closer to Reality” podała, że w ramach paryskiego porozumienia COP21 kraje nieświadomie zgodziły się w nim na jawne stosowanie geoinżynierii klimatu. Fundacja Carnegie w dokumencie “Carnegie Climate Geoengineering Governance (C2G2) Initiative” pisze m.in. “Długofalowym celem Inicjatywy Geoinżynieryjnego Zarządzania Klimatem Carnegie (C2G2) jest zachęcanie do dialogu w sprawie oraz opracowanie ram zarządzania geoinżynierią klimatu”.
Piąte sprawozdanie Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) ostrzega, że mimo globalnych skutków ubocznych i długoterminowych konsekwencji techniki geoinżynieryjne obejmujące zarządzanie promieniowaniem słonecznym (SRM) powinny być dalej utrzymywane: “Jeśli SRM zostałyby zakończone z jakiegokolwiek powodu, istnieje wysokie przeświadczenie, że temperatura na powierzchni kuli wzrośnie bardzo gwałtownie do wartości zgodnych z wymuszaniem przez gazy cieplarniane”. Dokument “Climate Change 2013: The Physical Science Basis”.
Z relacji osób obserwujących opryski geoinżynieryjne wynika, iż tzw. smog jest znacznie bardziej nasilony w dni, kiedy te działania są przeprowadzane. Mogło by to być odpowiedzią na pytanie, dlaczego smog jeszcze kilkanaście lat temu nie był takim problemem, pomimo że i wówczas do ogrzewania używano głównie węgla, a produkcja przemysłowa była wyższa. Zwiększona liczba samochodów na drogach nie jest odpowiedzią na to pytanie, gdyż jak pokazują doświadczenia dużych zachodnich miast, gdzie znacznie ograniczono ruch samochodów, smog zmniejszył się w tylko nieznacznym stopniu.
O tym, że rządom państw zdarzają się eksperymenty na nieświadomych obywatelach, wiemy z historii, gdyż zwykle po kilkudziesięciu latach programy te są odtajniane. Np. brytyjskie siły powietrzne w latach 1953-1964 rozprzestrzeniały z samolotów tysiące kg m.in. siarczku kadmu nad terenami zamieszkałymi. Podobnie w Saint Louis i innych amerykańskich miastach w tajemnicy rozpylane były szkodliwe substancje chemiczne.
Polska jest sygnatariuszem Traktatu o otwartych przestworzach, który przewiduje udostępnianie przestrzeni powietrznej także do „obserwacji rejonów zagrożonych klęskami ekologicznymi lub do nadzoru realizacji międzynarodowych porozumień o ochronie środowiska naturalnego”.
Mając powyższe na uwadze, zwracam się z prośbą o udzielenie odpowiedzi na poniższe pytania:
1. Czy Traktat o otwartych przestworzach przewiduje możliwe jakieś inne działania poza obserwacją w celu wypełnienia zawartych porozumień?
2. Jak wygląda procedura zgłaszania i rejestracji lotów w ramach tego traktatu? Czy wszystkie takie loty są rejestrowane i sprawdzana jest zgodność ich liczby z deklarowaną? Proszę o wyszczególnienie ich liczby i celu odbytych w roku 2017.
3. Czy podległy Panu Ministrowi resort ma wiedzę na temat jakichkolwiek działań przeprowadzonych lub przeprowadzanych w ramach programów modyfikacji pogody i zarządzania promieniowaniem słonecznym przy użyciu samolotów na terytorium RP? Jeżeli tak, to proszę o kompletną listę.
4. Jeżeli rząd posiada informacje o przeprowadzaniu tych programów i działań, dlaczego nie podjął do tej pory debaty publicznej na temat skutków oddziaływania rozpylanych substancji na zdrowie ludzi i stan środowiska oraz zasadności tych zabiegów?
5. Czy rząd lub jego organy w ramach jakichkolwiek krajowych ustaw lub/i międzynarodowych porozumień uczestniczy lub ma wiedzę o realizacji jakichkolwiek zobowiązań/wytycznych związanych z eksperymentami lub programami modyfikacji pogody lub/i zarządzania promieniowaniem słonecznym na teranie kraju lub/i poza nim?
Z poważaniem
Barbara Chrobak
Poseł na Sejm RP
źródło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim skomentujesz, zapoznaj się z regulaminem